Similar Posts
Kolorowo… bardzo
Nie jestem zadowolona ze zdjęcia, bo aparat jak zwykle miał swoje zdanie na temat kolorów. Trochę się nagimnastykowałam, później zastanawiałam, czy jest sens w ogóle publikować którekolwiek ze zdjęć, a teraz podjęłam decyzję, że pokażę to: Powtarzam, nie jestem fotografem 🙂 Można uznać, że ta seria krajek powstała z powodu swędzenia narządu wzrokowego. Nic tak…
Krajka opolska
Przedstawiam kolejną krajkę odgapioną. Oryginał pochodzi z opolskiego Ostrówka i jest datowany na 4 ćwierć XI w. i początek XII w.Użyłam włóczki fabrycznej, 100% wełny. Liczba nici w osnowie jest identyczna jak w oryginale, ale moja przędza jest grubsza więc i krajka wyszła szersza – zamiast 2,5 cm jest 3,2 cm. Splot płócienno-rypsowy. Długość 7,7…
Ciepłe brązy, ciąg dalszy
Starałam się nie starać – wyszło jak zwykle…To miała być luźna krajka, zrobiona ekspresowo i po najmniejszej linii oporu. Hm. Teraz mam obawy, że mój przekorny plan utkania „flaka” dla ludzi, którzy cenią cenę, a nie jakość nie dojdzie do realizacji. Jak zaczynałam tkać, to moje krajki nie były takie mocne, dlaczego!? ;P Krajka jest…
Wzory z Birki po mojemu
Po egzaminie miałam ochotę powtórzyć jakiś wzór z Birki. Kilka z nich podoba mi się szczególnie i tym razem postanowiłam pobawić się łączeniem motywów. Wybrałam dwa fragmenty z dwóch znalezisk i dodałam od siebie łącznik wypełniający tło. Tkałam za pomocą krosna jarzmowego, bo wzór wymagał użycia sporej liczby nitek osnowy. Szerokość wyszła dość duża –…
Pierwsze koty za płoty
… ale bez kota, bo Janek akurat tym razem nie pchał się ani do robótki, ani do zdjęć. Nowy warsztat obwąchał, wyocierał policzkiem, a nawet raz próbował poskakać po nim. Ba nawet się zdrzemnął przy podstawce. Nowy sprzęt szybko go znudził i nie zmieniło tego faktu nawet nałożenie kolorowej włóczki. Na razie mam spokój i…
Wiśniowe
Od zrobienia krajki do upublicznienia jej wizerunku czasem wiedzie długa droga. Przez knieje fotografii… Tak się cieszyłam, że mój aparat robi zdjęcia prawie sam. Ostatnio poprawiam jedynie kadr (a i to nie zawsze) i wielkość. Tym razem było inaczej. Czerwona wełna zawsze sprawiała mi trudności. Miałam nawet podejrzenia, że to może ja źle widzę ten…
4 Comments
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
zapraszam do siebie na bloga po wyróżnienie 🙂
Dziękuję za wyróżnienie, które znajduje się tutaj: http://marrgott.blogspot.com
śliczna krajka. Szukam wzorów na krajki, dopiero zaczynam i mam pytanie jak się czyta wzory i tworzy własne?
Lunaris, dziękuję za odwiedziny i pochwały 🙂
Trochę mnie zastrzeliło pytanie, jak się czyta wzory, bo nie wiem 🙂 Ja mam tak, że w trakcie tkania krajki, pojawiają mi się pomysły na 3 kolejne. Nie nadążam realizować, więc chociaż rysuję na kartce projekty.
Jest trochę znalezisk, z których można odgapić… znaczy zrekonstruować 😉 – w miarę zdobywania umiejętności technicznych rozgryzienie wzoru staje się łatwiejsze.
Po obejrzeniu Twoich dzieł, jestem przekonana, że kreatywności Ci nie braknie 😀