Ciastkeczka om nom nom

Ostatnio nauczyłam się piec kruche ciasteczka. Wiem, wiem, to dosyć prosta rzecz… Świadczy o tym choćby fakt, że mi wyszły za pierwszym razem. W końcu miałam dobry przepis, bo od mamy (pozdrawiam :D).

Moje pierwsze kruche ciasteczka – cudem uratowane specjalnie do zdjęcia:


Tydzień temu zrobiłam ciastka ponownie i smakowały mi jeszcze lepiej. Mam teraz sposób na poobiednie zachcianki.

Ciasteczka „om nom nom” przed atakiem sezamkowego potwora:

Podobne wpisy

Dodaj komentarz