Podobne wpisy
Seria krajek w barwach narodowych
PrzezPasamoniczkaWśród kończących się zapasów włóczki miałam 2 motki czystej grubej wełny. Pięknie wygląda czerwień z bielą. Tylko mi trochę przykro, że skojarzenie z flagą narodową przychodzi niektórym jakby z jednoczesnym obrzydzeniem lub rodzajem wstydu. U mnie obrzydzenie się pojawi, jeśli ktoś skojarzy moje krajki z popkulturowym przerośniętym krasnalem, który lata nam przed oczami już od…

Norweski łosoś z bakłażanem w śmietanie
PrzezPasamoniczkaJeśli ktoś się zastanawia co dzisiaj zrobić na obiad, albo jak przyrządzić właśnie kupionego łososia i trafił akurat tutaj, to przepraszam za zmyłkę, bo post dotyczy oczywiście utkanej niedawno krajki 😉 Porada ogrodnicza: przekwitłe kwiatostany hortensji usuwać na wiosnę – zimą mogą się przydać 😉 Nie znam się za bardzo na kolorach, a już szczególnie…
Ciepłe brązy
PrzezPasamoniczkaPrzedstawiam wariację na temat znaleziska z Ostrówka w Opolu. Wybrałam harmonijną kolorystykę ciepłych brązów. Zmodyfikowałam wzór pozostawiając splot rypsowy na środku. Rzędy są mocno ściśnięte, więc krajka jest dość sztywna i porządna oraz wyszła szersza, niż się spodziewałam po tej liczbie nici w osnowie (3,4 cm). Udało się pobić rekord długości i wyszło mi 8,6m….
Znowu brązowa seria
PrzezPasamoniczkaTo już druga seria pasów w brązowej kolorystyce. Liczba nici i ułożenie są takie same jak poprzednio. Wzory inne, bo staram się nigdy nie powtarzać. Szkoda czasu, a tyle jest pomysłów. Tkanie ze zgrzebnej włóczki jest pracochłonne i takie trochę odpychające. Efekt jest dość ciekawy, więc tylko dlatego nie wrzuciłam wełny do najdalszego kąta, żeby…
Jedna moja, jedna odgapiona
PrzezPasamoniczkaJeszcze w zeszłym roku utkałam dla znajomych dwie wełniane krajki, żeby mogli sobie obszyć ubrania historyczne. Pierwsza z nich ma ładnie dobrane kolory, bo to nie ja je wybrałam 😉 Szary z czerwonym prezentuje się świetnie. Wzór jest mojego pomysłu – prosty szlaczek, ale myślę, że dość wdzięczny. Szerokość krajki wynosi 1,7 cm, długość 7,7 m….
dla Seweryna
PrzezPasamoniczkaW Lądzie dotarło do mnie wreszcie, że należałoby zadbać o ubrania historyczne Seweryna. To jest oczywiste, że szewc bez butów chodzi, ale nie może się to przenosić na bliskich. Szczególnie szybkiej interwencji wymagała koszula, którą uszyłam w zeszłym roku – koszula nowa, ale bez wykończeń z obsiepanymi (o, funkcja sprawdzanie pisowni zna ten wyraz) brzegami….
Jeden komentarz
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.


Imponująca!! I piękna:)