Do czego to doszło!

Nigdy nie przypuszczałam, że zdecyduję się na założenie bloga… a jednak. Trochę mi się nie chce klepać html’a w mojej stronie, którą dzisiaj aktualizuję. No i z lenistwa pomysł, by wrzucać moje różne dzieła do bloga, który zapewne zrobi się niemal sam. No przynajmniej liczę na to, że nie będę musiała wysilać oczu i umysłu w editpadzie 🙂
Ciekawe tylko na ile starczy mi entuzjazmu, by go ciągnąć. Na systematyczność nie ma co liczyć. Ale może moje prace i pisanie bloga wpłyną na siebie na wzajem motywująco.
Mam już trochę tzw. osiągnięć, które gdzieś tutaj może uda mi się retrospektywnie włączyć…
Zresztą na razie bardziej jestem ciekawa jak to technicznie działa… więc kończę.

Podobne wpisy

  • Ostatnio…

    Znów przytrafiła mi się przerwa 🙂 Bardzo owocowa 😉 Za mną Rękawka, parę prywatnych spraw, a ostatnio majówka w Biskupinie. Tak prezentowała się moja aranżacja tekstylna: Zdjęcie zrobiła Kasia, a jej towarzystwo umilało mi czas – pozdrawiam 🙂 Na zdjęciu widać również dudy i gęśle – to oczywiście nie moja własność. Kasia gra na dawnych…

  • Bezrobotna absolwentka

    12 stycznia odebrałam dyplom. Uczucie szczęścia z powodu skończenia studiów jest niezastąpione i cudowne. Wracałam z uczelni z plecakiem pełnym oryginałów, odpisów i suplementów oraz mąki po 54 gr za kg… Wtem zadzwonił telefon przerywając lekturę audiobooka. Okazało się, że dopadła mnie oferta pracy. A mówią, że po studiach trudno o pracę. Po namyśle odmówiłam…

  • Koszyk znad Noteci

    Podkusiło mnie, żeby zrobić sobie mały koszyk. Skoro plecionki z rogożyny są bardzo wytrzymałe, postanowiłam udać się nad wodę poszukać materiału. Akurat wprawdzie nie tutaj zbierałam długie zielone liście, ale chcę przekazać nastrój miejsca 😉 Choć nie widać całego pięknego rozlewiska Noteci.  Jesienią przyniosłam sobie liście i wysuszyłam. Pałka wodna to nie jest, tatarak też…

  • Guziki – pasmanteria dla rekonstruktorów

    Moje ostatnie wyczyny krawieckie to męskie ubiory późnośredniowieczne – doublet, cothehardie, robe… Z tej okazji wykonałam kilka garści typowych dodatków pasmanteryjnych 🙂 W średniowieczu – obok guzików odlewanych z metalu – używano tekstylnych, czyli zrobionych z kawałka tkaniny. Zresztą nic dziwnego – współcześnie też się takie guziki stosuje, choć niezbyt często. Guziczki zbudowane są z:…

  • Zaproszenie

    zaprasza na: CYKL WEŁNIANY Zapraszamy do uczestnictwa w nowym cyklu zajęć dedykowanych tylko i wyłącznie wełnie oraz różnym sposobom jej użytkowania i przetwarzania. To cykl dla kochających spokój, koncentrację, prace manualne i naturalne surowce. Tematyka zajęć przeprowadzi nas od czasów pradawnych do współczesnych, pozwalając na twórczą, artystyczną ekspresję. Zajęcia w danej tematyce prowadzone będą przez…

  • Pasamoniczka

    Podobno są tacy, którzy czekają aż coś wreszcie napiszę. Co więcej, nie jest to tylko jedna osoba 😉 Całkiem dużo udało mi się ostatnio zrobić, a nadmiar zajęć wcale mnie nie przytłoczył. Jestem wręcz przeszczęśliwa, że mam dużo pracy – ale to zapewne przez efekty. Mogę się bezczelnie i nieskromnie pochwalić, że ruszyłam z działalnością gospodarczą. Od początku…

Dodaj komentarz