Ja przędę

…przez bardzo małe „pe”. Wrzeciono wystrugałam sama, ale nie jest bardzo krzywe 😉 Przęślik jest świetnie wyważony, bo zakupiony u Lepigliny. Czesanka sklepowa gotowa. Efekty? Wrzeciono mi się czasem kręci, czasem nie, wiruje na boki, rozkręca, spada, przędza się rwie, robią się „poduchy”, albo nić ekstremalnie cienka. I fenomen: całkowity brak frustracji z niepowodzeń. Kilka…

Próbna zapaska

Krajka z poprzedniego posta stała się górną krajką brzegową dla zapaski zrobionej na krosnach pionowych. Przeplotłam przez nią dodatkowy wątek, który stanowi osnowę. W trakcie tworzenia wyglądała tak: Krosna mają swoje stałe miejsce koło komina, chociaż często je opuszczają, by wybrać się ze mną w podróż (w czasie i przestrzeni). Są już wyposażone we wszystkie…

Krajka na patykach

Brak bardka to nie problem. Przedstawiam krajkę tkaną na 2 patyczkach: Jeden z patyczków to półnicielnica, do której przymocowana jest połowa osnowy. Gdy się ją podniesie powstaje przesmyk. Drugi patyk – nieco grubszy – rozdziela nici, ale nie jest do nich przywiązany. Czerwona nitka zabezpiecza tylko przed jego wypadnięciem. Ten grubszy patyk znajduje się dokładnie…